Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało możliwość przesunięcia części środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) z dopłat do samochodów elektrycznych na działania związane z termomodernizacją budynków. Zmiana ta może oznaczać nowy kierunek w polityce klimatycznej – mniej nacisku na elektromobilność, a więcej na efektywność energetyczną domów. W praktyce może to przynieść większe wsparcie dla właścicieli budynków jednorodzinnych i wspólnot mieszkaniowych, którzy planują ocieplenie ścian, wymianę okien czy modernizację systemów grzewczych. Co oznacza ta zmiana dla inwestorów i czy warto się na nią przygotować już teraz? Sprawdź w naszym artykule.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, rozważane jest przesunięcie części funduszy z komponentu KPO przeznaczonego pierwotnie na rozwój elektromobilności – w tym dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych oraz rozbudowę infrastruktury ładowania – na wsparcie działań termomodernizacyjnych.
Oznaczałoby to przekierowanie znacznych środków finansowych na:
Celem jest szybsze ograniczenie zużycia energii w budynkach – sektorze, który odpowiada za dużą część krajowego zużycia energii i emisji CO₂. Zmiana ta wpisuje się w unijny cel osiągnięcia neutralności klimatycznej i może dać szerszy impuls modernizacyjny dla tysięcy polskich gospodarstw domowych.
Termomodernizacja to jeden z najskuteczniejszych sposobów na zmniejszenie zużycia energii i obniżenie rachunków za ogrzewanie. W Polsce wciąż ogromna liczba budynków – szczególnie jednorodzinnych z lat 70., 80. i 90. – charakteryzuje się bardzo słabą izolacją cieplną. Szacuje się, że nawet 30–50% ciepła ucieka przez nieocieplone ściany, dachy i nieszczelne okna.
Dlatego właśnie działania termomodernizacyjne zyskują w oczach decydentów. Są:
Co więcej, dobrze ocieplony budynek to podstawa efektywnego działania odnawialnych źródeł energii, takich jak pompy ciepła czy fotowoltaika. Termomodernizacja i OZE razem tworzą synergiczny system, który może zapewnić realną niezależność energetyczną.
Jeśli planowane zmiany wejdą w życie, właściciele domów jednorodzinnych mogą zyskać dostęp do znacznie większego wsparcia na kompleksową termomodernizację. To oznacza realne oszczędności i większą dostępność modernizacji dla osób, które dotąd nie mogły sobie na nią pozwolić.
Możliwe korzyści:
Dla właścicieli domów to szansa na poprawę komfortu życia, wzrost wartości nieruchomości i znaczne obniżenie rachunków za ogrzewanie – szczególnie w obliczu niestabilnych cen energii.
Proponowane przesunięcie środków z dopłat do samochodów elektrycznych na termomodernizację może oznaczać spowolnienie rozwoju elektromobilności w Polsce, przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej. Program „Mój Elektryk”, który do tej pory oferował do 27 000 zł dopłaty do zakupu auta elektrycznego, może zostać ograniczony, a budowa publicznej infrastruktury ładowania – spowolniona.
Dla branży EV oznacza to:
Z drugiej strony, wielu ekspertów podkreśla, że efektywność energetyczna budynków przynosi szybsze i bardziej namacalne korzyści dla przeciętnego Polaka niż samochód elektryczny, z którego nie każdy może skorzystać. Decyzja MKiŚ może więc być uznana za bardziej „społecznie sprawiedliwą” – choć bez wątpienia wywoła kontrowersje.
Planowane przesunięcie środków z elektromobilności na termomodernizację wywołało mieszane reakcje wśród ekspertów i przedstawicieli branży.
Eksperci zajmujący się efektywnością energetyczną i odnawialnymi źródłami energii podkreślają, że modernizacja budynków daje natychmiastowe i trwałe efekty – mniejsze zużycie energii, niższe rachunki, wyższy komfort cieplny. To również krok w stronę realnej dekarbonizacji sektora mieszkaniowego, który odpowiada za dużą część emisji CO₂ w Polsce.
Z kolei przedstawiciele rynku pojazdów elektrycznych ostrzegają, że ograniczenie wsparcia może spowolnić rozwój rynku EV, który i tak rozwija się wolniej niż w Europie Zachodniej. Zmniejszenie dopłat może także zahamować popyt na nowe auta elektryczne i opóźnić budowę niezbędnej infrastruktury.
Choć decyzja nie została jeszcze zatwierdzona, większość ekspertów zgadza się co do jednego: efektywność energetyczna budynków powinna iść w parze z rozwojem elektromobilności, a nie ją zastępować. Kluczowe będzie czy uda się zachować równowagę i zapewnić wsparcie dla obu filarów transformacji energetycznej.
Planowane przesunięcie środków z KPO z elektromobilności na termomodernizację może otworzyć nowe możliwości dla właścicieli domów i wspólnot mieszkaniowych. Większy nacisk na modernizację budynków oznacza nie tylko oszczędności energetyczne, ale też realne wsparcie finansowe dla tysięcy gospodarstw domowych.
Co możesz zrobić już teraz?
Niezależnie od ostatecznego kształtu zmian, jedno jest pewne: termomodernizacja będzie kluczowym elementem transformacji energetycznej w Polsce, a ci, którzy przygotują się wcześniej, zyskają najwięcej.