W dobie rosnących cen energii, przeciążonych sieci i konieczności szybkiej transformacji klimatycznej, coraz większą uwagę przyciągają obywatelskie społeczności energetyczne (OSE). To model, który zakłada lokalną produkcję, zużycie i zarządzanie energią przez mieszkańców, samorządy i lokalne firmy działające wspólnie. W 2025 roku temat ten nabiera w Polsce nowego znaczenia – za sprawą znowelizowanej ustawy o OZE, pierwszych wpisów do rejestru URE oraz wzmożonego zainteresowania gmin i organizacji pozarządowych.
Obywatelska społeczność energetyczna to już nie tylko idea, ale realne narzędzie zmiany – pozwalające nie tylko obniżyć rachunki za prąd, ale też zwiększyć niezależność energetyczną i wspierać rozwój lokalnych gospodarek. Co warto wiedzieć o tym modelu? Jak działa, jakie są jego zalety, kto może go tworzyć i na co trzeba uważać? W tym artykule odpowiemy na wszystkie te pytania i pokażemy, dlaczego OSE to nowy kierunek dla energetyki lokalnej w Polsce.
Obywatelska społeczność energetyczna (OSE) to nowoczesna forma lokalnej współpracy energetycznej, w której mieszkańcy, samorządy oraz lokalne podmioty – takie jak firmy, instytucje publiczne czy spółdzielnie – wspólnie wytwarzają, zarządzają i konsumują energię, głównie pochodzącą z odnawialnych źródeł. Model ten wywodzi się z polityki energetycznej Unii Europejskiej i został formalnie określony w dyrektywie UE 2019/944, znanej jako dyrektywa rynkowa. Polska zaimplementowała ten model w przepisach krajowych poprzez nowelizacje ustawy o OZE z lat 2023 i 2024.
Kluczową cechą OSE jest lokalne działanie na obszarze jednej lub kilku sąsiadujących gmin, przy jednoczesnym zapewnieniu wpływu każdego członka na decyzje podejmowane w ramach wspólnoty. Odróżnia ją także niekomercyjny charakter – nie chodzi tu o maksymalizację zysku, ale o osiągnięcie społecznych i energetycznych korzyści w oparciu o odnawialne źródła energii.
W porównaniu do klastra energii czy spółdzielni energetycznej, OSE różni się między innymi formalnym obowiązkiem rejestracji w Urzędzie Regulacji Energetyki. Klaster może działać bez rejestracji, a spółdzielnia wymaga wpisu do KRS. Każda z tych form ma inne cele operacyjne, skalę działania i grupę docelową.
OSE to model, który wspiera rozwój zrównoważonej, obywatelskiej energetyki i odpowiada na potrzeby lokalnych społeczności. Jego znaczenie rośnie wraz z wdrażaniem strategii dekarbonizacji oraz potrzebą zwiększania niezależności energetycznej na poziomie gmin i regionów.
Rozwój obywatelskich społeczności energetycznych (OSE) w Polsce jest bezpośrednio powiązany z europejską polityką klimatyczno-energetyczną oraz z nowelizacjami przepisów krajowych. Rok 2025 to moment przełomowy – nie tylko dlatego, że pojawiły się pierwsze wpisy do rejestru URE, ale także dlatego, że weszły w życie kluczowe zmiany legislacyjne, które otwierają realną drogę do powstawania nowych OSE w całym kraju.
Obywatelskie społeczności energetyczne zostały zdefiniowane w art. 16 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2019/944 jako inicjatywy lokalne, których celem jest zapewnienie swoim członkom korzyści środowiskowych, społecznych i ekonomicznych, a nie zysku finansowego.
Państwa członkowskie zostały zobowiązane do stworzenia odpowiednich ram prawnych umożliwiających ich funkcjonowanie, w tym:
W Polsce elementy tej dyrektywy zostały wdrożone poprzez nowelizacje ustawy o odnawialnych źródłach energii:
Aby działać legalnie jako obywatelska społeczność energetyczna, podmiot musi:
W lipcu 2025 r., zarejestrowanych jest już kilka pierwszych społeczności – co pokazuje, że nowy model zaczyna realnie funkcjonować w praktyce.
Choć idea obywatelskich społeczności energetycznych może wydawać się abstrakcyjna, w rzeczywistości opiera się na bardzo konkretnych mechanizmach i strukturze działania. Model OSE łączy zasady kooperatywy energetycznej z nowoczesnym zarządzaniem lokalną energią odnawialną. To system, w którym energia, pieniądze i decyzje krążą w obrębie jednej wspólnoty – z korzyścią dla jej członków i środowiska.
Obywatelska społeczność energetyczna może funkcjonować jako spółdzielnia, stowarzyszenie, spółka non-profit lub inna forma osoby prawnej, która nie działa w celu osiągnięcia zysku. W skład wspólnoty mogą wchodzić osoby fizyczne – mieszkańcy danej gminy, a także samorządy, szkoły, parafie, lokalne firmy czy instytucje kultury. Decyzje dotyczące zarządzania infrastrukturą – np. farmą PV – podejmowane są wspólnie, a wyprodukowana energia dzielona jest zgodnie z ustalonymi zasadami.
OSE działa w oparciu o zasadę lokalnej produkcji i konsumpcji energii. Instalacje OZE – takie jak panele fotowoltaiczne, turbiny wiatrowe czy biogazownie – produkują energię, która następnie wykorzystywana jest przez członków wspólnoty: w gospodarstwach domowych, szkołach, urzędach czy lokalnych firmach. Nadwyżki energii mogą być magazynowane lub oddawane do sieci, co umożliwia zrównoważone zarządzanie zużyciem i rozliczaniem energii wewnątrz społeczności.
Wyobraźmy sobie gminę, która zakłada społeczność energetyczną składającą się z urzędu gminy, lokalnej szkoły, 50 gospodarstw domowych i niewielkiej firmy usługowej. Gmina inwestuje w budowę farmy fotowoltaicznej o mocy 300 kW. Energia wyprodukowana przez instalację trafia do lokalnej sieci i jest wykorzystywana przez członków OSE w ich codziennym funkcjonowaniu. Każdy z uczestników odczuwa realne obniżenie rachunków za prąd, a ewentualne nadwyżki sprzedawane są do sieci, zasilając wspólny fundusz rozwoju lokalnej energetyki.
Nowoczesne społeczności energetyczne korzystają z narzędzi cyfrowych – systemów monitorowania produkcji i zużycia energii, platform do bilansowania wewnętrznego czy inteligentnych liczników. Takie rozwiązania pozwalają na bieżąco zarządzać przepływem energii i optymalizować jej wykorzystanie w czasie rzeczywistym. Dzięki temu OSE staje się nie tylko źródłem taniej, zielonej energii, ale także platformą edukacyjną i obywatelską, wzmacniającą zaangażowanie mieszkańców we wspólne działania.
Obywatelskie społeczności energetyczne to nie tylko nowa forma organizowania lokalnej energetyki, ale także konkretne narzędzie wspierające rozwój regionów i budowanie niezależności energetycznej. Ich potencjał wykracza daleko poza same oszczędności – OSE może stać się impulsem do trwałej zmiany społecznej, środowiskowej i gospodarczej.
Tworzenie OSE to krok w stronę suwerenności energetycznej i lokalnej odpowiedzialności. To model, który przynosi długofalowe korzyści – nie tylko ekonomiczne, ale także społeczne i środowiskowe.
Choć koncepcja obywatelskich społeczności energetycznych jest relatywnie nowa w Polsce, pierwsze praktyczne wdrożenia już się pojawiły, a doświadczenia z Europy Zachodniej jasno pokazują, że ten model ma ogromny potencjał skalowania. Oto kilka konkretnych przykładów, które pokazują, jak OSE może funkcjonować w praktyce – zarówno na poziomie lokalnym, jak i krajowym.
W maju 2025 roku Urząd Regulacji Energetyki opublikował informację o pierwszej wpisanej do rejestru obywatelskiej społeczności energetycznej. Składa się ona z:
To niewielki projekt, ale stanowi ważny precedens, który otwiera drogę dla kolejnych inicjatyw.
W jednej z gmin wiejskich w woj. podkarpackim trwają zaawansowane prace nad społecznością energetyczną, która połączy:
Projekt wspierany jest merytorycznie przez KAPE i finansowo przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.
W Niemczech działa już ponad 1 000 kooperatyw energetycznych, które:
Jednym z najlepszych przykładów jest Bürgerwerke, sieć zrzeszająca kilkadziesiąt wspólnot energetycznych i ponad 50 000 użytkowników.
W Danii wiele społeczności energetycznych:
Obywatelska społeczność energetyczna (OSE) to nowoczesna forma współpracy mieszkańców, samorządów i lokalnych instytucji w zakresie wspólnego wytwarzania i wykorzystywania energii z OZE. Jej założenie nie wymaga skomplikowanych procedur, ale potrzebne jest zaangażowanie, jasny cel i dobra organizacja.
Do utworzenia społeczności energetycznej mogą przystąpić zarówno osoby fizyczne, jak i instytucje. Oznacza to, że OSE mogą tworzyć mieszkańcy gminy, samorządy lokalne, szkoły, przedsiębiorcy czy spółdzielnie mieszkaniowe. Kluczowym warunkiem jest charakter niekomercyjny – OSE nie może działać dla zysku, lecz w interesie wspólnoty.
Proces powoływania OSE rozpoczyna się od inicjatywy – oddolnej lub samorządowej. Niezbędne jest zebranie grupy zainteresowanych osób lub podmiotów, określenie wspólnego celu (np. produkcja energii z instalacji PV) i zbudowanie zalążka struktury organizacyjnej.
W kolejnym kroku wybierana jest forma prawna – najczęściej stowarzyszenie, spółka non-profit lub spółdzielnia energetyczna, jeśli projekt dotyczy obszarów wiejskich. Następnie należy przygotować odpowiednie dokumenty, takie jak statut, listę członków oraz opis techniczny projektu.
Rejestracja w URE to formalność konieczna, która pozwala społeczności działać zgodnie z przepisami. To etap, w którym potwierdza się niekomercyjny charakter OSE i przedstawia plan infrastruktury energetycznej.
Po rejestracji przychodzi czas na realizację inwestycji – budowę lub zakup instalacji OZE, ewentualnie magazynu energii. Społeczność może pozyskiwać finansowanie z różnych źródeł, takich jak dotacje, crowdfunding czy pożyczki preferencyjne.
Ostatnim etapem jest bieżące zarządzanie, monitorowanie produkcji i rozliczenia między członkami. OSE może się rozwijać, powiększając infrastrukturę i angażując kolejne podmioty lokalne.
Tworzenie OSE nie odbywa się w próżni – na rynku funkcjonuje szereg narzędzi wspierających ten proces. Pomoc doradczą oferuje Krajowa Agencja Poszanowania Energii (KAPE), a finansowo wspierają m.in. NFOŚiGW i wojewódzkie fundusze środowiska. Na stronach rządowych (gov.pl) i URE można znaleźć wzory formularzy, akty prawne oraz aktualne rejestry społeczności.
Społeczność energetyczna to coś więcej niż tylko wspólna instalacja PV – to lokalna współpraca oparta na zaufaniu, transparentności i wspólnym celu. Dobrze zaplanowana i zarządzana OSE może stać się realnym źródłem oszczędności i filarem lokalnej niezależności energetycznej.
Choć obywatelskie społeczności energetyczne mają ogromny potencjał, ich rozwój w Polsce – szczególnie w 2025 roku – nadal napotyka istotne przeszkody. To wciąż nowy, mało rozpowszechniony model, który wymaga silnego zaplecza organizacyjnego, stabilnych regulacji i zaufania społecznego. Poznanie tych barier to pierwszy krok do ich skutecznego pokonania.
Pomimo barier, społeczności energetyczne to przyszłość energetyki obywatelskiej. Wymagają jednak determinacji, lokalnej współpracy, edukacji i wsparcia instytucjonalnego. Wiele krajów europejskich zaczynało z podobnego poziomu – Polska ma wszelkie narzędzia, by pójść tą samą ścieżką.
Obywatelskie społeczności energetyczne (OSE) jeszcze kilka lat temu były traktowane jako niszowa ciekawostka lub eksperyment z Zachodu. W 2025 roku zaczynają jednak odgrywać coraz bardziej realną i strategiczną rolę w polskim systemie energetycznym. Choć ich liczba nadal jest niewielka, zmiany legislacyjne, rosnące zainteresowanie gmin oraz unijne priorytety wskazują, że OSE mogą na stałe wpisać się w krajobraz energetyczny Polski.
W ramach pakietu Fit for 55, Unia Europejska szczególnie promuje energetykę obywatelską i lokalną jako skuteczne narzędzie demokratyzacji i dekarbonizacji systemu energetycznego. Dyrektywa RED II, a w przyszłości także RED III, jednoznacznie wskazują na konieczność zwiększenia udziału społeczności energetycznych. W niektórych krajach członkowskich ich wkład w produkcję energii z OZE ma sięgnąć nawet 20%.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało, że obywatelskie społeczności energetyczne zostaną ujęte w nowelizowanej Polityce energetycznej Polski 2040 (PEP2040). Eksperci przewidują, że w ciągu najbliższych pięciu lat w Polsce może powstać od 500 do nawet 1000 zarejestrowanych OSE, głównie w gminach wiejskich i podmiejskich. To potencjalnie przełomowa zmiana dla lokalnych systemów energetycznych.
Aby model OSE mógł rozwijać się w sposób stabilny i systemowy, konieczne jest wprowadzenie jasnych i długoterminowych ram prawnych, w tym rozporządzeń wykonawczych oraz gotowych wzorów umów. Równie ważne będzie zapewnienie dedykowanych źródeł finansowania, takich jak dotacje, preferencyjne pożyczki czy granty dla członków społeczności. Kluczowe znaczenie będzie miało także stałe doradztwo i edukacja, w tym narzędzia IT i platformy wiedzy, oraz włączenie OSE do lokalnych polityk energetycznych i przestrzennych.
OSE to nie tylko model wytwarzania energii, ale także nowy sposób myślenia o energii jako dobru wspólnym. Wspólnoty zarządzające lokalnymi źródłami OZE w duchu odpowiedzialności i solidarności mogą stać się fundamentem odbudowy zaufania społecznego, lokalnej odporności oraz suwerenności energetycznej. To również droga do bardziej zrównoważonej i sprawiedliwej transformacji energetycznej.
W 2025 roku obywatelskie społeczności energetyczne nie są już futurystyczną koncepcją. To realne i coraz częściej wdrażane rozwiązanie, które zyskuje poparcie prawne, społeczne i polityczne. Jeśli obecne trendy się utrzymają, OSE mają szansę na trwałą zmianę układu sił w polskiej energetyce – z korzyścią dla mieszkańców, samorządów i środowiska.